@torpedowiec W pierwszej kwestii pełna zgoda. Biurokracja i sztywność wymagań narzucanych na rolników jest często niewiarygodna. Często ociera się o groteskę.
Sęk w tym, że niektóre z obostrzeń i wymogów nie są zapisane przez UE, lecz wynikają z decyzji i "inwencji" polskich decydentów. Mówiło o tym niedawno komisarz Wojciechowski i się z nim w tej sprawie zgadzam.
Pozostała druga kwestia: uciążliwości i negatywnych skutków ekonomicznych, jakie mają wymogi UE mających na celu ochronę bioróżnorodności i walkę ze zmianami klimatycznymi. Tutaj mam problem. Bo jako rolnik ekologiczny uważam ochronę bioróżnorodności i ograniczanie zmian klimatycznych za kwestię najwyższej wagi. Bez przyrody niczego nie będzie. Amen.
Natomiast prawdą jest, że poświęcenia w sprawie bioróżnorodności i zmian klimatycznych, które UE narzuca rolnikom, są o wiele większe niż ograniczenia dla innych grup społecznych. To jest - moim zdaniem - po prostu niesprawiedliwe.
#rolnictwo #protest #protesty #bioróżnorodność #zmianyKlimatyczne #UE #politykaUE #WPR #Fitfor55