Znów Własna Gazeta ratuje druk przed ortograficzną katastrofą! Brzmi jak news superbohaterski i w sumie taki trochę jest! ;)
Klient nie zauważył ogromnego babola. Ale w Własnej Gazecie (w przeciwieństwie do innych drukarni) takie błędy starają się wychwycić.
Jednym z nieoficjalnych etapów pracy Własnej Gazety jest rzuceniem okiem na treści zawarte w przesłanych materiałach. Po co? Aby wykryć ewentualne bardzo duże błędy. Bo we Własnej Gazecie – w przeciwieństwie do większości drukarni w Polsce – wychodzą z założenia, że skoro Klient inwestuje duże kwoty, to zapewne chciałby otrzymać produkt taki, jaki sobie umyślił. Bez błędów 🙂
Literówka potrafi zepsuć cały nakład – zwłaszcza gdy jest wysoki, a literówka rzuca się w oczy, bo jest np. dużym tytułem, który umknął wszystkim. Dlatego jeśli Własna Gazeta podczas weryfikacji wykryje błąd – stara się informować Klienta. To jedna z najważniejszych zalet Własnej Gazety. To jedna z cech, która wyróżnia Własną Gazetę od konkurencji.
https://wlasnagazeta.pl/artykuly/newsy/znow-wlasna-gazeta-ratuje-druk-przed-ortograficzna-katastrofa/
#drukgazet #drukarnia #drukarniagazet #skladtekstu #dtp