Kuźwa. raz na miesiąc wejdę na Onet :)
"Tajemnicze dudnienie na Świerczewie. Mieszkańcy w szoku: "Jakby coś się rozsypywało na tysiąc kawałków""
"Jak się jednak okazało, odpowiedź była znacznie prostsza. W opuszczonej cegielni przy Świerczewie trzech mężczyzn nagrywało teledysk muzyczny. Charakterystyczne dudnienie to nic innego jak dźwięki perkusji. Ponieważ ujęcia powtarzano wielokrotnie, echo rozchodzące się po okolicy sprawiało wrażenie tajemniczego, nieustannie powtarzanego huku."