#rynekmieszkaniowy

Warszawska Formacja Ⓐanarchowawa@kolektiva.social
2024-04-11

KAMPANIA WYBORCZA MIĘDZY PUSTOSTANEM, A CMENTARZEM

❤️ W niektórych regionach tematem kampanii wyborczej do samorządów były nie tylko spory ideowe czy programowe. Coraz więcej lokalnych polityków z regionów, gdzie liczba ludności szybko spada przybrało postawę zatroskanych sytuacją demograficzną. Tryskają pomysłami jak np. kandydat na prezydenta Kielc Maciej Bursztein. Widzi on nadzieje na zatrzymanie spadku liczby ludności miasta w seniorach. Właśnie z ich powodu mieliby zostać młodzi kielczanie. Ponieważ tyle będzie przy nich pracy wynikającej z opieki nad nimi, że na pewno nie będą musieli myśleć o wyjeździe. Kontrkandydat Burszteina, Marcin Stępniewski z PiS celuje w żłobki dla dzieci których rodzice płacą podatki w Kielcach.

🖤 Nie są to mocne argument za zatrzymaniem młodych w stolicy województwa świętokrzyskiego. Mało kto z kielczan wierzy w realizację chociaż minimum tego, co jest obiecane przez kandydatów. Sprawa demografii stała się pierwszy raz istotną w wyborach samorządowych wielu regionach kraju. W Terespol położonym przy granicy z Białorusią spadająca liczba mieszkańców stanowi oś tamtejszej kampanii wyborczej.

❤️ „Terespol coraz bardziej się wyludnia, Obecny burmistrz przez 4 kadencje nie potrafił sobie z tym poradzić. Nie możemy liczyć na cud. Czas na czerwoną kartkę – w taki sposób przekonuje do siebie wyborców jeden z kandydatów na burmistrza Terespola, Krzysztof Maciejewicz” – możemy przeczytać na Portalu Samorządowympl. Nie jest to odosobniony przypadek nie tylko na terenie województwa lubelskiego, ale całej Polski. Tam największym pracodawcą jest Straż Graniczna, policja oraz drobni przedsiębiorcy. Kto nie chce służyć na granicy, gnębić ludzi lub pracować za niską pensję wyjeździe ze swojej małej ojczyzny zaraz po maturze. Tak jest od lat, ale obecnie przybiera to charakter masowy.

🖤 Tak jest od lat, ale obecnie przybiera to charakter masowy. Oczywiście wojna w Ukrainie robi swoje. Większości Polski lokalne to układy biznesowo – polityczne, gdzie rządzi przysłowiowy wójt i pleban. Tam wybory są z góry wiadome. Urzędy są z pokolenia na pokolenie dziedziczone. Kampanii prawie nie ma lub nie jest prowadzona ponieważ starsi mieszkańcy są większości przewidywalni. Skoro sołtysem wsi za PRL był np. Kowalski, a potem syn Kowalskiego, to dlaczego nie mógłby być nim jego wnuk? Tak się tworzą patologiczne układy i zależności rodem z Rzeczypospolitej szlacheckiej. Problem pojawia się, gdy liczba mieszkańców wsi spada do tego stopnia, że nie ma kim rządzić. Nie jest to jeszcze częsty przypadek, ale jest już obecny. Weźmy Lubań Śląski.

❤️ Położony niedaleko granicy polsko – niemieckie należącym administracyjne do województwa dolnośląskiego (dawniej jeleniogórskiego). W Lubaniu mieszkańców jest mniej niż 20 tysięcy, co przekłada się na liczbę radnych. Do tej pory w Radzie Miasta zasiadło 21 radnych. Po decyzji wojewody dolnośląskiego podyktowane liczbą ludności zmniejszono do 15 miejsc. Jeśli idzie o wybory do rady powiatu lubańskiego traci jeden mandat na rzecz gmin otaczających miasto. Jak to w życiu bywa jest więcej chętnych do koryta niż samych koryt. Tegoroczne wybory samorządowe pokazują jak ogromne szanse i korzyści lokalnym społecznością daje spadek liczby ludności.

🖤 Wielu regionach szczególnie na wsiach będą w przyszłości kruszyć się stare układy polityczne, biznesy będą upadać z braku rąk do pracy. Niech politycy i samorządowcy ignorują problem niżu demograficznego, niech dają obietnice bez pokrycia. Wiadomo od początku Polski samorządowej (1990 roku), że nigdy nie zostaną zrealizowane społeczne hasła i programy. Tanich mieszkań nie będzie przybywać, godne warunki pracy i wysokie płace to sfera marzeń w lokalnym wydaniu. Nic nie zatrzyma młodych w Kielcach, Zielonej Górze czy Opolu. Te wybory jak poprzednie są o niczym. Obietnice są wzięte z sufitu a ludzie będą musieli dalej żyć od pierwszego do pierwszego. Po ulicach małych miast, wiejskich drogach będzie hulał czy już nawet teraz hula wiatr. Polska powiatowa i gminna jest obrazem nędzy oraz rozpaczy.

#Wybory #Mieszkanie #RynekMieszkaniowy #PolskaPowiatowa #Demografia

Między pustostanem, a cmentarzem
Warszawska Formacja Ⓐanarchowawa@kolektiva.social
2024-03-02

LOKATORZY ODCHODZĄ PO CICHU

♥️ Ile jest ofiar eksmisji i bezdomności? Bezdomnych jest ponad 30 tysięcy, podaje portal bankier.pl. Z tych 30 tysięcy ok. 2-3 tysiące żyje w Warszawie. O ofiarach eksmisji czy samobójstwach wywołanych groźbą wyrzucenia na bruk nie mówi się wcale. W pamięci mam historię kobiety, która wyskoczyła z okna swojego mieszkania. Za drzwiami stał już komornik w asyście policji a ślusarz rozwiercał zamek. Świadkami tragedii były dzieci kobiety. To były lata 90-te XX wieku. Już wtedy eksmisja zbierała swoje żniwo. Dziś skutki antyspołecznej polityki państwa trwającą już czwartą dekadę odczuwamy my wszyscy. Mamy mniejsze szanse na mieszkania, na usamodzielnienie się od rodziców czy nawet założenie rodziny. Za to musimy myśleć o przetrwaniu każdego dnia w wynajętym mieszkaniu lub emigracji z polski raz na zawsze.

🖤 Filozofią państwa jest wspieranie silniejszych kosztem najsłabszych grup społecznych. Lokatorzy pozbawieni swoich praw i odzierani z godności odchodzą po cichu. W samotności i goryczy. Czynsze wybijają do góry niczym szklane wieżowce w polskich miastach. Coraz większa bieda, nierówności w dostępie do mieszkań powoduje, że w polsce nie ma sensu żyć. Widzą to także młodzi. Wielu z nich chciało studiować, ale nie mogą. Nie ma akademików, nie ma tanich stancji dla studentów. Dla wszystkich jest patodewloperka, mieszkania w rozmiarze klatek, gdzie toaleta i kuchnia stanowią wspólną przestrzeń wraz z pokojem. Ceny takich „klatek” dla ludzi są horrendalne.

♥️ Sporo jest takich, co uważają, że tak być musi. Sami mają po dwa, trzy mieszkania, spłacają kredyt pieniędzmi z czynszów najemców. Tej patologii mieszkaniowej nikt nie przerwie, nikt na poważnie się tym nie zajmie. Bo po co? Mieszkanie pełniące rolę towaru stanowi politykę mieszkaniową państwa, a eksmisje politykę społeczną. Lokatorzy stają się coraz częściej ofiarami różnych przestępstw mających na celu wyłudzenie od nich mieszkania. Od zakupu „cudownych” garnków i materacy, po pożyczki na lichwiarskich warunkach. Tym osobom, którym udaje się przetrwać w jednym mieszkaniu nie zadłurzając się na ogromne sumy czeka często umieranie w samotności.

🖤 Potem, kiedy zaczną się rozkładać (fetor jaki ciało wydaje z siebie) uprzytomni innym lokatorom, że zmarli lokatorzy żyli obok nich. To efekt zerwanych więzi, pogłębienia anonimowości i obojętności wpisujący się w cały obraz naszego społeczeństwa. Kiedyś tak nie było. Sąsiedzi znali się, przyjaźnili tworząc często razem wspólnotę wzajemnie sobie pomagającą. To nieprzyjemny obraz do czego zabrnęliśmy jako społeczeństwo po 35 latach transformacji. Kwestia mieszkaniowa przy braku stałego zatrudnienia stanowi jeden z czynnik przyspieszjący trend spadkowy w liczbie urodzeń.

♥️ Politycy, dziennikarze i naukowcy (nie wszyscy) niechętnie przyznają, że liberalne państwo polskie poniosło totalną porażkę społeczną. Wniosków z tego nie chcą wyciągać. Klepią dalej te same wolnorynkowe kocopały. Deweloperzy nieskrępowani żadnymi ograniczeniami doprowadzają do patologii na rynku mieszkaniowym.

🖤 Pierwszego marca przypada trzynasta rocznica zabójstwa działaczki Jolanty Brzeskiej (1947-2011). Powodem jej śmierci było to, że stanęła na drodze czyścicielom kamienicy w której mieszkała. Miała świadomość z kim ma do czynienia. Nie była ofiarą wyłącznie dwóch panów M (Marka Mossakowskiego i Huberta Massalskiego). Jest ofiarą instytucji państwa, prokuratury, sądów i policji, które sankcjonowały całą kradzież stołecznych kamienic. Jest też ofiarą warszawskiego ratusza, obojętnej Rady Miasta a także (przede wszystkim) polityków. Jeśli uważacie, że reprywatyzacja dotyczyła wąskiej grupy społecznej to jesteście w błędzie. Kolejne pokolenie jest bez szans na własne mieszkanie. Ludzie zaczynają dostrzegać beznadziejną politykę mieszkaniową państwa oraz samorządu. Zaczynają zajmować pustostany, które od lat są jednym ze źródeł głodu mieszkaniowego. Na razie są to pojedyncze przypadki. Niebawem nie będzie wyjścia. Zajmowanie pustostanów stanie się polityką mieszkaniową, oddolnym ruchem sprzeciwu wobec polityki państwa, która doprowadziła przez ostatnie 34 lata do upokorzenia i śmierci wielu osób.

#Lokatorzy #MieszkaniePrawemNieTowarem #RynekMieszkaniowy

Client Info

Server: https://mastodon.social
Version: 2025.07
Repository: https://github.com/cyevgeniy/lmst