" Żyjemy w świecie, w którym wmawia się nam, że najfajniejszą, najmodniejszą, i najbardziej normalną rzeczą jest... naćpać się "
Przekazujemy mocny, dla nas, cytat Bez Kontroli Podcast:
" Ale co jest złego byku w tym, że ludzie się chcą normalnie pobawić, nachlać trochę, poimprezować?
Mordko - nic złego. To znaczy mógłbym wymienić ileś tam złych rzeczy z tym związanych ale umówmy się, chodzi o to, że przecież niech się każdy bawi jak chce, nikt tu nikomu nie mówi jak ma żyć, co nie?
Często się zdarza, że przedstawicielom Sober Społeczności odmawia się prawa do mówienia o szkodliwości narkotyzowania się tym czy innym środkiem. Wiesz słońce, to odbiera jednak komfort chlania, czy brania jak się tak za dużo o tym naczytasz. Po co se zabawę psuć.
Natomiast ograniczone przepisami koncerny etanolowe nic sobie z faktycznych zakazów nie robią. Kolejni artyści wabieni hajsem co rusz dołączają do kampanii promujących wódy, łychy, piwska… i w tych kampaniach dzieją się cuda na kiju. Buduje się tam obraz świata, w którym wóda gwarantuje nam najgłębsze doznania smakowe, piwska są lekarstwem na głód, gwarantując ileś tam obiadów dla dzieci, a łycha tworzy poczucie więzi i braterstwa jakich w innym przypadku nie zaznamy. Promocja, która zupełnie nie jest potrzebna - bo przypominam w Polsce, w koszyku produktów podstawowych, wg raportu NielsenIQ w czołówce znajdują się piwo i wóda. I tylko wg oficjalnych danych jest u nas 3 000 000 osób z problemem alkoholowym. Ile jest w rzeczywistości? Ile do tego dochodzi osób pokrzywdzonych przez tych z problemem alkoholowym? Ja byku to się nawet boję zgadywać. Ale luz, budujmy se dalej kult chlania.
Ł.
#bezkontrolipodcast #kultchlania #reklamyalkoholi #uzależnienie #alkoholizm #trzeźweżycie "