8. Jeszcze tak a propos Genewy – warto zobaczyć #CERN, ale koniecznie z wycieczką z przewodnikiem, który pokaże nam synchrocyklotron - pierwszy akcelerator w ośrodku, już niedziałający (w przeciwieństwie do LHC, ten mieści się w jednym pomieszczeniu), oraz pokój kontrolny eksperymentu ATLAS (tego w którym zaobserwowano bozon Higgsa). I najlepiej nie robić tego zimą, bo okazuje się, że wtedy LHC nie działa, bo prąd jest za drogi (a żre więcej prądu niż sama Genewa). Więc zamiast sali trochę w stylu tych obrazków z NASA z filmów, z grupą fizyków patrzących na tajemnicze wykresy i numerki na monitorach, zobaczymy pusty pokój z rzędami wyłączonych komputerów. Bez przewodnika można zobaczyć wystawę w stylu wszelkich muzeów nauki, gdzie można na przykład pokręcić korbką i akcelerować piłeczkę – faktycznie, można się z niej co nieco dowiedzieć (nawet jeśli się ma już doktorat z fizyki), ale to jednak nie to samo. Jest też jedna sala ze sztuką inspirowaną nauką czy CERNem w szczególności, która jakoś nie urywa (chociaż rzeźba kinetyczna akurat się nie poruszała, co mogło trochę wpłynąć na ocenę), ale przynajmniej w tle zapuszczają Ryojego Ikedę.
#Interrail2023
#kolej #pociągi
#zbiorkom
#TransportPubliczny
#interrail
#StayGrounded #klimat #podróże
#genewa #geneve