"Kryształy muskają powierzchnię"
Więdną kryształy;
Tak już zwykły.
Czystość chce zmiany,
Lecz bez tej myśli,
Jak ją wprowadzić.
Chce - to treść chwili.
Chwila mija, życiu nie wadzi.
Połykana bez potu na szyi.
Życia rzeki płyną przez skały
Czas chyba zbadać te żyły.
Zbadawszy głębię ruszyć posady.
Tknąć delikatnie kwiaty lilii.
Zawrócić nurt rzeki nim samym.
Tak się porusza świata kończyny.
Tymczasem wciąż - więdną kryształy.
Ludzkość trwoni potężne swe siły.
Jakub Kalko
