[1/2] Oświadczenie strajku okupacyjnego na Collegium Broscianum wobec negocjacji z władzami Uniwersytetu Jagiellońskiego dotyczących potępienia ataku Izraela na strefę Gazy oraz nielegalnej okupacji Papestyny.
#uj #uniwersytetjagielloński #akademiadlapalestyny #kraków
Czy słowa „potępiam ludobójstwo”, „potępiam okupację” wymagają negocjacji, dyskusji, głosowania?
W 248 dni - co najmniej 37 658 ludzkich istnień znikło z powierzchni Ziemi.
Czy 37 658 ofiar w 248 dni trzeba przedyskutować?
37 658 ofiar w 248 dni - czy to naprawdę pozostawia wątpliwości?
37 658 ofiar w 248 dni - oni już nie zabiorą głosu.
Gdy na jednej szali stawiamy apolityczność, na drugiej ludzkie życie - czy naprawdę ulega wątpliwości, co przeważy? Pójść na kompromis w obliczu ludobójstwa to nie zdać egzaminu z człowieczeństwa.
Gdy Rosja dokonała napaści na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, tego samego dnia rektor Jacek Popiel był w stanie opublikować list do społeczności akademickiej. W liście pisze: „w pełni świadomy potrzeby stania na straży najważniejszych uniwersalnych wartości, istotnych dla wszystkich ludzi, wyrażam stanowczy sprzeciw wobec działań, które nie powinny mieć miejsca we współczesnym świecie”. Nie potrzebował do tego ani debaty ekspertów ani podstawy prawnej.
Tymczasem, gdy po 8 miesiącach ludobójstwa społeczność studencka i akademicka wzywa władze uczelni do potępienia ludobójstwa prowadzonego przez Izrael w strefie Gazy oraz nielegalnej okupacji Palestyny trwającej od 57 lat w trakcie negocjacji usłyszeliśmy stwierdzenie, że uniwersytet nie jest od zajmowania stanowisk politycznych. Negocjacji odbywających się tego samego dnia, gdy zaproponowana przez Stany Zjednoczone rezolucja dotycząca zawieszenia broni została przyjęta przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.