Wracamy do tematu wycinania lasów wodochronnych w powiecie gorlickim w Nadleśnictwie Łosie (RDLP Kraków). Sytuacja jest o tyle bulwersująca, że od dłuższego czasu zbiornik zaporowy Klimkówka na rzece Ropie notuje najniższe stany poziomu wód w historii.
Bezpośrednie przyczyny wysychania zbiornika to: ubiegłoroczna susza w okresie letnim, niewielkie opady jesienne w zlewni Ropy oraz brak lub bardzo mała pokrywa śnieżna w górach w okresie zimowym i co za tym idzie brak wód roztopowych zasilających zbiornik.
Wycinanie lasów wodochronnych w otoczeniu zbiornika Klimkówka oraz w górnej części zlewni Ropy, drenowanie lasów porastających zlewnię z wody przez liczne drogi zrywkowe do ściągania i zwożenia drewna, przyczynia się dodatkowo do obniżenia poziomu wody w zbiorniku. Już mamy do czynienia z suszą hydrologiczną, a przed nami przecież najgorętsze miesiące w roku! Ponadto w wyniku wycinek spada wartość rekreacyjna i turystyczna tych terenów.
Dlatego tak ważne jest wyłączenie z gospodarki leśnej jak największych powierzchni terenów górskich. Wycinając wodochronne i glebochronne lasy górskie tracimy bezpieczeństwo hydrologiczne. To właśnie lasy zachowane od wycinek w czasie opadów magazynują wodę, a w okresach suszy oddają ją stopniowo niczym gąbka. Poza tym, to w lasach niezniszczonych wycinkami najlepiej odpoczywamy, dlatego ich funkcja społeczna jest nie do przecenienia. Chroniąc lasy w górach chronimy siebie!
Polecamy Wam dzisiaj mapę rębni wykonywaną każdego roku od kilku lat przez Fundację Lasy i Obywatele ==>> (w komentarzu).
Możecie na niej sprawdzić m.in. jaki los czeka lasy górskie w zlewni Ropy, zwróćcie też uwagę, jakie duże powierzchnie były już cięte. Warto też dodać, że mapa ta nie pokazuje trzebieży.
Zdjęcia zbiornika Klimkówka do posta zostały zrobione 13 kwietnia b.r.
#lasypaństwowe #rdlpkraków #nadleśnictwołosie #klimkówka