#Jesien

2025-01-28

Zagórze Śląskie, czyli pomysł na szybki wypad z Wrocławia

Góry Sowie, Polska, listopad 2024

Bywają takie weekendy. Z jednej strony człowiek chciałby ruszyć się z Wrocławia. Z drugiej strony – natłok zajęć uniemożliwia całodniowy wypad. Nie mówiąc już o kilkudniowym wyjeździe. Ale gdyby tak ruszyć się gdzieś na pół dnia… na przykład do Zagórza Śląskiego w Górach Sowich?

Dojazd i parking

66,6 kilometra, 1 godzina i 11 minut do celu. Te dziwnie specyficzne liczby pokazała mi Mapa Google, gdy zapytałem o trasę dojazdu samochodem z Wrocławia do Zagórza Śląskiego1. Nie trzeba zrywać się z rana, nie trzeba poświęcać sporej części dnia na jazdę. Wystarczy jakiś album, może półtora (na przykład „Dogrel” Fontaines D.C.), może podcast – i jesteśmy na miejscu.

Uwaga na korki! Nam trafiły się w drodze powrotnej – jazda wydłużyła się do ok. 2 godzin. To wciąż bez tragedii, ale warto mieć na uwadze, że ta trasa może bywać ruchliwa!

Parkowanie – bez większych problemów. Sporo samochodów stoi przy drodze, nasz zostawiamy na płatnym parkingu pod Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego2. Miejsca sporo, kosztuje to 10 złotych. Jest tu też toaleta i niezły punkt startowy. Lepsze to niż blokowanie ruchu na drodze wokół zalewu, byle tylko nie zrobić tych paru kroków w stronę tamy – o czym nieco niżej.

Punkt widokowy

Ruszamy. Przed wejściem na docelową trasę, zahaczamy o punkt widokowy nieopodal parkingu. Zamiast schodzić na ulicę, do czarnego szlaku można dotrzeć dróżką biegnącą tuż obok parkingu. To raptem kilkanaście minut spacerem drogą z przewyższeniem, ale krajobraz widoczny z platformy jest wart zachodu.

Deser i kawa, w Marii Antoninie

Po zejściu z punktu widokowego, kierujemy się czarnym szlakiem do miejsca, w którym zbiega się on ze szlakiem czerwonym. To tuż obok kładki łączącej dwa brzegi Bystrzycy – choć na tej wysokości powinienem mówić raczej o Jeziorze Bystrzyckim.

Zatrzymujemy się w restauracji hotelu Maria Antonina. W dresach i kamizelkach może niezbyt pasujemy do otoczenia, ale też nie wyróżniamy się aż tak – turystów jest tu sporo.

Basia wybiera bezę i herbatę, ja czarną kawę i specjał z jesiennego menu – kluski dyniowe z musem owocowym. Ceny raczej wrocławskie – ale też poziom kulinarny jest niezły. Dlatego spędzamy dłuższą chwilę na tarasie, delektując się tutejszą kuchnią i jesiennymi widokami wokół jeziora.

Na pierwszym planie kluski dyniowe, w tle – beza

Wokół jeziora

Dopiero po tej kawowej labie ruszamy na właściwą część naszego dzisiejszego wypadu, czyli spacer wokół Jeziora Bystrzyckiego. Ten sztuczny zbiornik powstał w początkach XX wieku, po wybudowaniu 44-metrowej zapory. Jak to zwykle bywało w podobnych historiach (nawet w pierwszej części Gothica, o ile dobrze pamiętam), sztuczne jezioro zalało teren wsi – w tym wypadku Śląskiej Doliny.3 Pozostałości budynków na dnie jednak nie widać – woda aż tak czysta nie jest.

Ścieżka nad brzegiem jest utrzymana nienajgorzej, choć biegnie po mocno nachylonym zboczu. Przeciętnemu niedzielnemu turyście nie sprawi raczej trudności, jednak z obserwacji wynika, że próba przejazdu wózkiem dziecięcym może stanowić pewne wyzwanie, jeśli nie niebezpieczeństwo.

Widoki z brzegów jeziora są naprawdę kojące i z jakiegoś powodu – może przez ograniczoną tego dnia widoczność – przywodzą na myśl scenerię „Miasteczka Twin Peaks” przemieszaną z dolnymi partiami Karkonoszy. Wszystko w złocistej, jesiennej oprawie. Tu zaznaczam: październik to dobry miesiąc na odwiedzanie tego miejsca.

Żółty szlak, którym idziemy, swój najbardziej charakterystyczny fragment ma na wspomnianej zaporze. To tam gromadzi się najwięcej ludzi. Jednak nie sami piechurzy – fragment drogi tuż obok zapory jest zawalony samochodami. Zupełnie, jakby ludzie zamiast skorzystać z uroków naprawdę ładnego szlaku, woleli tylko odbębnić ten jeden punkt i pojechać dalej. Można, choć nie rozumiem tego podejścia.

Po przejściu zapory nadal podążamy żółtym szlakiem. Ten najpierw biegnie asfaltową drogą, a po czasie od niej odbiega. My jednak musimy już na niej zostać, bo chcemy trafić z powrotem na parking. Na drodze wciąż jest ładnie, jednak ruch samochodowy (spaliny!) i motocyklowy (hałas!) nieco uprzykrzają wędrówkę. Myślę, że gdybym był tam drugi raz, rozważyłbym powrót z tamy tą samą drogą, zamiast okrążać jezioro. Tak czy tak, docieramy w końcu do czerwonego szlaku i wracamy do punktu wyjścia, czyli na parking.

Według Mapy Turystycznej, dojście do tego miejsca powinno zająć 2 godziny i 17 minut. Realnie – trasa może zająć dużo mniej czasu, o ile utrzyma się dobre tempo spacerowe.

Widok na Jezioro Bystrzyckie z kładkiNabrzeże na szlakuWidok z tamy

Zamek Grodno

Po przerwie na kanapki tuż obok hotelu, wyruszamy szlakiem czerwonym w stronę ostatniego punktu tego dnia, czyli do zamku Grodno. Krótki spacer prowadzi nas do bram tego przybytku, rozdzielonego na część bezpłatną – z restauracją „Karczma Rycerska” i stanowiskiem na ognisko – oraz część płatną, przeznaczoną do zwiedzania.

Normalna cena za wstęp to 35 złotych od osoby, jednak my płacimy za wstęp 30 zł (cena biletu ulgowego). To dlatego, że jedna z sal multimedialnych jest wyłączona. Zaznaczę tu, że warto rozważyć odwiedziny w ciągu tygodnia, bo w dni robocze zamek można odwiedzić pod opieką przewodnika.4

No dobra, wchodzimy na teren zamku. Jest tu sporo tablic opisujących minione dzieje, jest też trochę eksponatów z ogólnej historii średniowiecza. Na przykład narzędzia tortur w jednej z piwnic, albo uszkodzony grobowiec jednego z właścicieli zamku w innej. Kierunek zwiedzania jest dość jednoznaczny, więc mijamy kolejne sale z eksponatami z kolejnych epok. Średniowiecze, pierwsza wojna, druga wojna, współczesne dodatki. Zaglądamy do dwóch salek multimedialnych. Jedna faktycznie nie funkcjonuje. Ciekawe, czy była warta tych 5 złotych więcej.

W końcu docieramy też na szczyt górującej nad zamkiem i całą okolicą wieży. Widoki stąd przyćmiewają to, co było można zobaczyć na punkcie widokowym – choć okolica niby ta sama. Jesień w Górach Sowich to coś, na co można spoglądać godzinami, zwłaszcza z tej wieży o wysokości kilku pięter.

Szlak prowadzący znad jeziora do zamkuJeden z budynków zamku GrodnoWidok z wieży zamkowej

Podsumowanie

Z góry Choina, na której usytuowany jest zamek Grodno, schodzimy już w barwach zachodzącego słońca. Zmiana czasu zrobiła swoje, dzień wydaje się jeszcze krótszy niż jest w rzeczywistości o tej porze roku. Ale udało nam się pospacerować w ładnej okolicy, zjeść coś dobrego, zwiedzić zabytek. I cały niedzielny wieczór ciągle jeszcze przed nami.

Takie wypady to zdecydowanie coś, co warto od czasu do czasu uskuteczniać. Zwłaszcza, gdy brakuje czasu (albo chęci) na coś bardziej angażującego…

Zabudowanie na szczycie wieży zamkowej

Kilka liczb

Poniżej zamieszczam mapę pokonanej trasy.

Pokonana trasa. Kliknij, aby powiększyć. Źródło: Mapa Turystyczna

Co do naszych statystyk liczbowych:

  • Pokonana trasa: ok. 9,5 km
  • Czas: ok. 4h (z przerwami i zwiedzaniem zamku)
  • Trudność: niska (trasa dobra dla rodzin z dziećmi)

Dzięki za zajrzenie na Zawieruszony Blog! Jeżeli zastanawiasz się, dlaczego wpisy ostatnio pojawiają się dość rzadko – prawie wcale – to odpowiedź jest prosta. Zrezygnowałem z regularnego prowadzenia tego bloga. Nowe wpisy być może będą się pojawiać, ale niczego nie obiecuję. Chcę na jakiś czas skupić się na blogach książkowym i technologicznym, nad którymi pracuję w ostatnim czasie.

  1. Dojazd z Wrocławia do Zagórza Śląskiego wg. Map Google: https://maps.app.goo.gl/3x5KCQBXkGavxbW76 ↩︎
  2. Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego na Mapach Google: https://maps.app.goo.gl/dRBX35wCN4RQ2Dh19 ↩︎
  3. Jezioro Bystrzyckie, Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Bystrzyckie ↩︎
  4. Zamek Grodno – Zwiedzanie: https://zamekgrodno.pl/zwiedzanie/ ↩︎

#2024 #GórySowie #jesień #jezioro #Polska

2025-01-19
🇵🇱 Osiem zdjęć z rowerowej jazdy na pętli nad Notecią. 25 listopada 2024.

🇬🇧 Eight photos from a bicycle ride on a loop on the Noteć River. November 25, 2024.

Trasa/route: https://ridewithgps.com/trips/239691039

#rower #bike #WidzianezRoweru #SeenFromABike #las #forest #jesień #fall #autumn #Noteć #rzeka #river #kościół #church
Nad niedużym jeziorkiem w lesie stoi spore drzewo, o które opiera się ciemnoniebieski rower szutrowy z dwoma dużymi, srebrnymi bidonami.Otoczona suchym, pożółkłym sitowiem kręta rzeka. W oddali widoczne niewysokie wzgórza pokryte lasem.Przecięte drzewami i krzewami łaki, skąpane w porannym słońcu.Zbliżenie na fragment niszczejącego budynku. W lewym dolnym rogu górna część drzwi z napisem „Poczekalnia”. Nad drzwiami spora lampa a na prawo od niej napis „Dworzec PKP”.
2025-01-19
🇵🇱 Osiem zdjęć z rowerowego wypadu do lasów między Gromadnem a Potulicami (kujawsko-pomorskie). 28 października 2024.

🇬🇧 Eight photos from a bike trip to the forests between Gromadno and Potulice (Kuyavian-Pomeranian Voivodeship). October 28, 2024.

Trasa/route: https://ridewithgps.com/trips/233911361

#rower #bike #WidzianezRoweru #SeenFromABike #las #jesień #fall #autumn
Dwie kępy niedużych żółtych i miodowych grzybów (mniejsza po lewej, dużo większa po prawej) rosną w zielonym mchu.Wąska, gruntowo-piaszczysta droga przez jesienny, niezbyt gęsty brzozowy las.Ciemnoniebieski rower szutrowy stoi w poprzek leśnej drogi. Na kierownicy ma niedużą czarną torbę, kolejna znajduje się pod siodłem. W koszyku na ramie jest jeden duży srebrny bidon. Nad tylnym kołem jest błotnik, wyglądający trochę jak samochodowy spojler.Spory grzyb czubajka kania rośnie w mchu, na którym leży trochę żółtych i brązowych liści.
2025-01-19
🇵🇱 Dwanaście zdjęć z rowerowego wypadu do Złotowa (wielkopolskie). 23 października 2024.

🇬🇧 Twelve photos from a bike trip to Złotów (Greater Poland). October 23, 2024.

Trasa/route: https://ridewithgps.com/trips/232547083

#rower #bike #WidzianezRoweru #SeenFromABike #Złotów #las #jesień #fall #autumn #jezioro #lake #zachódSłońca #sunset
Słońce zachodzi za drzewami po drugiej stronie oświetlonego na czerwono i pomarańczowo jeziora widzianego znad roślinności na brzegu.Piaszczysta droga przez pola, przy której rosną niewielkie drzewa, których liście zaczynają zmieniać kolor na żółty.Gruntowa polna droga wije się pomiędzy starymi lipami, z których opadają złote liście.W rzadkim lesie pomiędzy drzewami stoi metalowy kosz do gry w disc golfa z żółtą obręczą u góry.
Zbigniew 'Emill' Pławecki ♿️🎮emill1984@101010.pl
2024-12-28

Jak obiecalem tak czynie - pierwszy z (mocno zaleglych 😆 ) wpisow na blogaska - czyli czasem trafi sie jakis #hotel, ktory potrafi mnie mocno, pozytywnie zaskoczyc

#WozkoweWedrowki #niepelnosprawnosc #dostepnosc #Szczyrk #Beskidy #podroze #gory #jesien

wozkowewedrowki.pl/home/szczyr

@pluszysta teraz Twoja kolej sie wywiazac z obietnicy ;D

Marek JędraMJK@pol.social
2024-12-15

Between autumn and winter the sky can also be colorful. At least for a while.
It was a dark, overcast day. Just before sunset, the sun broke through the clouds for a moment. I was lucky enough to be there at that moment.
Southern Poland. Last week.

#Photography #Landscape #LandscapePhotography #Winter #Autumn #December #Climate #Mountains #Tree #MarekJedra #Fotografia #Krajobraz #FotografiaKrajobrazowa #Zima #Jesien #Grudzien #Gory #Klimat #Drzewo

A lonely tree against a cloudy, slightly colored sky. One third of the frame from the bottom is a brown-yellow meadow, lightly dusted with snow. At the top of the meadow, slightly to the right of center, grows a large, solitary pine tree. A dirt road runs through the meadow, to the left of the pine tree. The upper two-thirds of the frame are heavily overcast sky. Between the clouds, you can see fragments of blue sky and the light of the setting sun. On the left, on the border between the meadow and the sky, there is a mountain range visible, bathed in fog.
2024-12-15
Between autumn and winter the sky can also be colorful. At least for a while.
It was a dark, overcast day. Just before sunset, the sun broke through the clouds for a moment. I was lucky enough to be there at that moment.
Southern Poland. Last week.
#Photography #Landscape #LandscapePhotography #Winter #Autumn #December #Climate #Mountains #Tree #MarekJedra #Fotografia #Krajobraz #FotografiaKrajobrazowa #Zima #Jesien #Grudzien #Gory #Klimat #Drzewo
A lonely tree against a cloudy, slightly colored sky. One third of the frame from the bottom is a brown-yellow meadow, lightly dusted with snow. At the top of the meadow, slightly to the right of center, grows a large, solitary pine tree. A dirt road runs through the meadow, to the left of the pine tree. The upper two-thirds of the frame are heavily overcast sky. Between the clouds, you can see fragments of blue sky and the light of the setting sun. On the left, on the border between the meadow and the sky, there is a mountain range visible, bathed in fog.
2024-12-02

A tymczasem spod liści... Czernidłak kołpakowaty. Czy wiecie, że ten grzyb jest jadalny? Ale tylko w takiej formie, gdy kapelusz jest jeszcze nierozwinięty i tylko sam kapelusz 😜 W każdy razie, ja nie zamierzam tego sprawdzać 👇 #kochamwieś #kochambyćwieśniakiem #grzyby #jesień #liście #czernidłak

Czernidłak kołpakowaty wśród liści wierzby.
Tom Axialaxial@mas.to
2024-11-30

🛖 Siedzę, rozumiesz…
Hej!
3°C, trochę chmur #🍄 #Jesień
#Grudziądz #KujawskoPomorskie #Polska
#naMiejscu #siedzenie

🤖 #Shortcuts #AI #SI #Bot
iPho13 Tomka O. (#iOS 18.1.1)
🔋 47% 🔌 (brak ładowania)
Połączenie Wi-Fi
🛜 nju 5G Tomka O. (802.11ax)

Siedzę, rozumiesz… 🍄 Jesień
2024-11-25

Mam taki zapierdziel, że nie mam czasu nawet taczek załadować, znaczy zajrzeć na Mastodonta. 😆 Dlatego daję znać, że żyję takim zdjęciem jesiennym z szybkiego wypadu żeby pobiegać 👇🏻 #bieganie #jesien #kochamwies #pogórzeizerskie

Żwirowa droga rozciąga się przez spokojny krajobraz z wysokimi trawami i białymi trzcinami wzdłuż boków. Tło obejmuje pola i linie drzew pod jasnym niebieskim niebem z rozproszonymi chmurami. Światło słoneczne świeci z lewej strony, tworząc spokojną, naturalną scenę.
2024-11-25

Przejeżdżam przez Noteć na południową stronę.

#LiveZRoweru #Noteć #rzeka #jesień

Kręta rzeka otoczona połaciami suchego sitowia. W gładkiej wodzie odbija się błękitne niebo z białymi chmurami.
2024-11-25

Zbyt ładnie dzisiaj, żeby pracować ;)

#LiveZRoweru #łąki #Noteć #rower #jesień #pogoda

Nadnoteckie łąki zalane porannym słońcem.
Tom Axialaxial@mas.to
2024-11-23

🚴 #Rower #Sport #Fitness
Mam odnotowany na #AppleWatch #trening dla zdrowia (rower w plenerze, 7,66 km)
🍂 -0°C, głównie chmury #Jesień
#Grudziądz #KujawskoPomorskie #Polska

🤖 #Shortcuts #AI #SI #Bot
iPho13 Tomka O. (#iOS 18.1.1)
🔋 99% 🔌 (brak ładowania)
Transmisja kom.
📶 Orange (nju) 5G NR NSA

Mapa z miejsca treningu: Grudziądz, Kujawsko-pomorskie (Polska)
2024-11-13

Wiem, że dzisiejsza pogoda za miesiąc, czy dwa, mocno będzie mnie wkurzała, bo tak właśnie będzie wyglądała obecnie u nas zima, ale dzisiaj jestem bardzo zadowolony z aury. Podający deszcz ze śniegiem sprawił że w polu bardzo cicho i spokojnie. Gdzieniegdzie zaśpiewał strzygłem. Służbowy telefon w domu, prywatny tylko na połączenia od Marty pozwolił naprawdę odpocząć 🥰 #kochamwies #kochambycwiesniakiem #spacer #jesien #pogoda #pies

Owczarek niemiecki stoi na polu podczas lekkiego deszczu, patrząc w dal. Krajobraz zawiera mieszankę zieleni i połatów gołej ziemi, z rozmytym tłem drzew i wzgórz.
2024-11-10

Liście 🍁 spadają -
końcówka, ale spotkałem też dwie wierzby jeszcze zielone 😱 #kochamwies #jesien #listopad

Client Info

Server: https://mastodon.social
Version: 2025.04
Repository: https://github.com/cyevgeniy/lmst